
Kocham salamandry! Wczoraj jedna przypełzała do naszej piwnicy. Nasze zwierzaki od razu się nią zainteresowały (2 psy i 2 koty), więc trzeba było ją ratować. Ale zanim wróciła do swojego naturalnego środowiska przeszła sesję zdjęciową. Nawet Olek, metodą przekupstwa, dał się namówić na integracje z jaszczurką :D

